W poszukiwaniu straconego kompresora
Czwartek, 21 kwietnia 2011 | dodano:21.04.2011
Zaniedbałem ostatnio rower... I gdyby nie złośliwość rzeczy martwych, pewnie dziś też nie miałbym na liczniku więcej niż 5 km. Przez to urządziłem sobie niezaplanowaną wycieczkę po mieście. Zwiedziłem 3 stacje benzynowe zanim znalazłem sprawny kompresor. I w sumie bardzo dobrze się stało, bo te 20 km było mojemu organizmowi potrzebne i na nowo rozbudziło chęć jeżdżenia :)
Dane wycieczki:
Km: | 20.53 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:56 | km/h: | 22.00 |
Pr. maks.: | 38.50 | Temperatura: | 16.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kelly's Neos |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj