Informacje

  • Wszystkie kilometry: 4898.58 km
  • Km w terenie: 251.50 km (5.13%)
  • Czas na rowerze: 9d 13h 27m
  • Prędkość średnia: 21.35 km/h
  • Więcej informacji.


baton rowerowy bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy michupd.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:291.06 km (w terenie 37.50 km; 12.88%)
Czas w ruchu:12:16
Średnia prędkość:23.73 km/h
Maksymalna prędkość:42.89 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:41.58 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Wzgórze Radary - mission failed

Piątek, 27 sierpnia 2010 | dodano:27.08.2010
Po ostatnich asfaltowych wojażach, dziś zdecydowałem się trochę więcej pojeździć w terenie. Na cel obrałem najwyższy szczyt Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich, o wysokości 284 metrów. Zacząłem tak, jak wczoraj - do Łagiewnik i Parku. Zamiast jednak jechać prosto do stacji Radegast, skręciłem wcześniej w lewo wzdłuż czarnego szlaku.

Póki co, wszystko szło zgodnie z planem. Schody zaczęły się wraz z przecięciem ul. Strykowskiej. Zaczęło padać i droga szybko zaczęła zmieniać się w błotne potoki. Na razie jednak nie poddawałem się i starałem nie myśleć o błocie przyklejającym się do wszystkich części mojego roweru. Po kilku kilometrach, gdy już naprawdę nieźle lało, jakby mało było przeciwności losu - zgubiłem słabo oznaczony szlak. Pokręciłem się trochę po okolicy, ale pogoda zmusiła mnie do odwrotu. Co prawda deszcz był całkiem przyjemny - w przeciwieństwie do wczorajszego nie był zimny - ale na rowerze zbierało się coraz więcej błota.

Wzgórza Radarów dzisiaj nie zdobyłem, muszę się zadowolić kilka metrów niższym, na mapie bez nazwy, jednak o wysokości 270 metrów. Do domu dojechałem w niezłej formie, ale z małymi wyrzutami sumienia, spowodowanymi wystawieniem swojego roweru na niesprzyjające warunki. No cóż - na jutro zaplanowałem dzień przerwy, więc wykorzystam ten czas na gruntowne czystki :) Dane wycieczki:
Km:49.62Km teren:15.00 Czas:02:22km/h:20.97
Pr. maks.:39.63Temperatura:20.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich

Czwartek, 26 sierpnia 2010 | dodano:26.08.2010
Kiedy wyruszałem spod bloku, na pewno nie spodziewałem się dziś słońca, ale liczyłem przynajmniej na suchą podróż. Początkowo wszystko układało się zgodnie z planem. Kręciłem spokojnie w kierunku Łagiewnik, nie martwiąc się chmurami nad głową. Przejechałem całą ulicę Wycieczkową i dotarłem do pierwszego celu podróży - stacji kolejowej Radegast.





To z tego miejsca, podobnymi pociągami odjeżdżały w czasie wojny na śmierć kolejne grupy Żydów z łódzkiego getta, m. in. do Oświęcimia. Gdy trafiłem tu pierwszy raz, całe miejsce zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Ciasne i niskie wagony, w których nie mogłem się wyprostować, pozwoliły poczuć niewielki ułamek tragedii.

Już gdy robiłem te zdjęcia, zaczynało kropić. Wtedy jeszcze przypominało to mżawkę, więc wciąż niespecjalnie się tym przejmowałem. Powrót tą samą trasą, ale gdy z nieba zaczęły spadać coraz większe krople, skręciłem w las, by pokręcić się trochę między drzewami, które chroniły mnie przed deszczem. Na swojej drodze spotkałem m. in. kapliczkę św. Antoniego



i zbiorową mogiłę kilkunastu Polaków rozstrzelanych w czasie wojny.



W końcu wróciłem jednak na asfalt i kontynuowałem swoją trasę. Skręciłem na Stryków i po kilku kilometrach mogłem jeszcze raz podziwiać Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich, tym razem w pełnej krasie.






W Strykowie obieram kurs na Ozorków, by po ok. 10 kilometrach odbić na, można powiedzieć, ostatnią prostą do Zgierza. Wtedy już od kilku minut padało pełną parą. Na ostatniej prostej niestety wiało prosto w twarz, więc ostanie 10 kilometrów nie należało do najprzyjemniejszych - to w końcu nie był ciepły letni deszczyk. Wydawało mi się, że kręci mi się nieźle, ale ostatni, kilometrowy podjazd skutecznie pokazał mi, że szczyt formy już jest raczej za mną. Do domu dojechałem przemoczony i zmarznięty, ale w poczuciu dobrze wykonanej roboty dla mojego organizmu :) Dane wycieczki:
Km:65.74Km teren:7.00 Czas:02:46km/h:23.76
Pr. maks.:42.89Temperatura:20.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Grotnicko znów

Środa, 25 sierpnia 2010 | dodano:25.08.2010
Dziś czas znów nie pozwolił na więcej, niż rekreacyjną przejażdżkę na rozruszanie mięśni. Rozgrzewka w lesie i zwykła trasa wokół Grotnik. Trasa coraz lepsza, wymiana asfaltu dobiega końca. Oby tylko przetrwał zimę i na wiosnę ulica wciąż była równa. Dane wycieczki:
Km:24.40Km teren:4.00 Czas:01:03km/h:23.24
Pr. maks.:37.06Temperatura:23.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Łódzką Magistralą Rowerową

Wtorek, 24 sierpnia 2010 | dodano:24.08.2010
Średnia pogoda, deszcz i wiatr nie mogły dzisiaj powstrzymać mojej ochoty na dłuższą wycieczkę rowerową. Zacząłem od dwóch rundek po lesie, a potem, już tradycyjnie najpierw do Grotnik. Tam, już po szlaku Łódzkiej Magistrali Rowerowej, skręciłem w kierunku miejscowości Orła i potem dalej do Parzęczewa, gdzie kończyłem przygodę z magistralą. Jednak zamiast do Ozorkowa, jak planowałem, zdecydowałem się odbić na Łęczycę. Kręciło mi się dobrze, więc zdecydowałem się przedłużyć swoją wycieczkę. Zaraz za Łęczycą jednak złapał mnie mały kryzys, bo wychodząc z domu nie przygotowałem się na dłuższą wyprawę. Na pobliskiej stacji benzynowej zatankowałem jednak Tymbarka i z jego zapasem w bidonie jechałem już dalej. Gdy mijałem Ozorków, nadarzyła się okazja, by prowadzić mały, wewnętrzny wyścig z tramwajem, co pomogło mi utrzymywać średnią. Na "mecie" w Zgierzu byłem oczywiście pierwszy. Mała rundka po osiedlu spokojniejszym tempem na roztrenowanie i powrót do domu. Dane wycieczki:
Km:71.12Km teren:8.00 Czas:02:48km/h:25.40
Pr. maks.:41.05Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Znów Grotniki

Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010
Znów krótko, trochę z powodu deszczu, trochę przez zwykłe niechcenie się. Na jutro planuję już nieco dłuższy wypad, sprawdzę jak się czuję na kilkudziesięciu kilometrach po miesiącu przerwy od takich dystansów. Dane wycieczki:
Km:21.42Km teren:0.00 Czas:00:51km/h:25.20
Pr. maks.:0.00Temperatura:25.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Rekreacja po dłuższej przerwie

Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano:22.08.2010
Po dłuższej przerwie i zaklejeniu uporczywej, maleńkiej dziurki w dętce, zdecydowałem się dziś nie forsować. 30 kilometrów wokół Zgierza to w sam raz, jak na moją zagubioną już w tym sezonie formę. Dane wycieczki:
Km:33.11Km teren:0.00 Czas:01:25km/h:23.37
Pr. maks.:38.12Temperatura:27.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Grotniki w tę i we w tę

Czwartek, 5 sierpnia 2010 | dodano:05.08.2010
Odcinek specjalny o długości ~18 km pokonany w 35m 18s. Nowy rekord życiowy :P Dane wycieczki:
Km:25.65Km teren:3.50 Czas:01:01km/h:25.23
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:Kelly's Neos

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl